Wymiana sworznia w OEM wahaczu E46.

Ponieważ posiadam pełną fotorelację z tego zabiegu, postanowiłem przygotować wam kolejne DIY. Oczywiście nikogo nie namawiam na taki zabieg, pokazuje tylko na własnym przykładzie, że mając jeszcze oryginalny wahacz BMW, można jednorazowo wprasować nowy sworzeń i będzie trzymał równie dobrze jak OEM. Podkreślam, że jednorazowo, ponieważ przy następnej próbie wahacz, może być już na tyle […]

Wzmacnianie/ naprawa gwintów w bloku M54

Uszczelka Pod Głowicą – słowa na dźwięk których jedni zacierają ręce, bo wiedzą, że zarobią, a inni leją motodoktora lub inny wynalazek do silnika i wystawiają na sprzedaż swoje BMW.  Ja należałem do trzeciej grupy, zwanej – “zrobię to sam”  Pomijając już sam fakt, jak ta usterka została mistrzowsko ukryta przez poprzedniego właściciela (i’m not […]

Motoryzacyjne uzależnienie

Czasami mam wrażenie, że moja historia motoryzacyjna jest typową sinusoidą. U szczytu mam ten samochód, który chciałem, robię w nim co chcę i kiedy chcę, a on jeździ dokładnie tak jak założyłem i jest zajebiście. W dołku znowu sprawa wygląda tak, że tracę sens życia i sprzedaję ten „fajniejszy” samochód na rzecz jakiegoś zamulonego diesla […]

Fuerteventura i Ford KA+ – kucyk w natarciu.

Wypożyczanie auta na wakacjach za granicą potrafi być cholernie trudne i drogie, dlatego właśnie zajmuje się tym Sabina.  Skubana zawsze znajdzie jakąś grupę na fb, gdzie ktoś, komuś polecił wypożyczalnię, którą prowadzą nasi rodacy lub tam pracują. I zawsze jest to strzał w dziesiątkę. Poza tym, jeśli to ja bym się tym zajmował, to skoczylibyśmy […]

„Smak dzieciństwa”

Trochę odejdziemy od tematu BMW i innych. Ale tylko trochę. Bo to nie jest tak, że wiodę spokojne życie, całymi dniami dłubię sobie w garażu „for fun” i robię jakiś gruby projekt. O nie.. W większości przypadków to jest walka o życie i posiadanie dodatkowo jakiegoś sprawnego samochodu ( poza Audi ), przerywana drobnymi naprawami […]

„BMW – pierwsze starcie”

Trochę przeskoczymy w czasie od poprzedniego wpisu, ale tylko dlatego, bo aktualnie czeka mnie remont głowicy w 325i, więc chcę wam trochę przybliżyć jej historię.   Jako, że do tej pory byłem posiadaczem wyłącznie samochodów przednionapędowych, BMW było marką, której nigdy nie rozważałem podczas zakupu nowych czterech kółek . Mój pierwszy samochód to była HONDA […]

„Pasjonat”

„Pasjonat” Dokładnie tak kazałem się kiedyś nazywać kumplowi , któremu akurat naprawiałem samochód. „Mechanik” jakoś mnie odrzuca, głównie przez moje doświadczenia  finansowe i nie tylko.. Dobra, muszę zacząć od tego że z Sabiną ( moja żona ), często dokonujemy mało przemyślanych i pochopnych zakupów. Bardzo często.. Jednym z takich zakupów był FORD MONDEO z  silnikiem […]

Przewiń na górę